- FLOTA HANDLOWA - STATKI - OKRĘTY - WRAKI - FLOTA WOJENNA -
|
- U 39 - Pierwszy U-Boot zatopiony podczas II wojny światowaej
|
Niemiecki okręt podwodny U39 (typ IXA) był pierwszym U-Bootem zatopionym w czasie II wojny światowej. On 14 September 1939, the Type IXA U-boat U-39 sighted the British aircraft carrier ARK ROYAL and fired a salvo of 3 torpedoes at her. The torpedoes detonated prematurely and the U-Boat was sunk by destroyers HMS FAULKNER, HMS FOXHOUND, and HMS FIREDRAKE.
|
U-39, niemiecki okręt podwodny typ IXA, w dziejach floty podwodnej III Rzeszy zajmuje miejsce szczególne, gdyż
pod dwoma względami był pierwszy -
- był pierwszym U-Bootem (obok U-41), na którym zamontowano stację radiolokacyjną do obserwacji powietrza,
- był pierwszym U-Bootem, który został zatopiony podczas II wojny światowej.
U-39 zbudowany został w stoczni AG WESER w Bremen. Budowę rozpoczęto 2 czerwca 1937, zaś do służby wszedł 10 grudnia 1938 roku.
Dowództwo okrętu objął z dniem 10 grudnia 1938 Kapitänleutnant Gerhard Glattes i pozostał nim aż do końca.
U-39 wchodził w skład bazującej w Kilonii flotylii U-Bootów Hundius (Unterseebootsflottille Hundius), później, od grudnia 1939, 6. flotylli U- Bootów (6. Unterseebootsflotille).
|
|
|
Karl Dönitz w swojej słynnej książce "10 lat i 20 dni" ("Zehn
Jahre und Zwanzig Tage", wyd. polskie 1997, Finna, Gdańsk,
tłum. S. Lisiecka i T. Waszak) pisał: "17 września 1939 roku
okręt podwodny U-39 (kapitan Glattes) wykrył
i zaatakował lotniskowiec ARK ROYAL działający w jego
rejonie. Wystrzelił on trzy torpedy z zapalnikiem
magnetycznym, które jednak wybuchły za wcześnie w pobliżu
okrętu, a więc detonowały w wodzie przed przejściem pod
okrętem. Zostaliśmy pozbawieni istotnego sukcesu. Poza
tym, wskutek słupów wodnych wytworzonych przez
przedwczesne detonacje okręt podwodny został wykryty
i zniszczony przez niszczyciele towarzyszące lotniskowcowi.
Załoga została uratowana."
Gwoli uzupełnienia dodam, że niszczycielami, którym przypadło w udziale historyczne zatopienie pierwszego U-Boota
podczas II wojny światowej, były: HMS FOXHOUND, HMS FAULKNER i HMS FIREDRAKE. Łodzie ratunkowe z tych
niszczycieli wyłowiły 43 rozbitków - nikt nie zginął.
Okoliczności zatopienia U-39 bardzo dynamicznie opisał Cajus Bekker ("Przeklęte morze", tytuł oryginału "Ein
Kriegstagebuch der deutschen Marine 1939-1945", tłum. Mariusz Pindel, DW Bellona, 1998, Warszawa):
"Porucznik marynarki Gerhard Glattes stoi przy peryskopie swojego U-39 i nie może uwierzyć własnym oczom. Słynny
brytyjski lotniskowiec ARK ROYAL przechodzi dokładnie przed jego nosem."
"Glattes wślizguje się pomiędzy lotniskowiec i niszczyciele z jego osłony. Zajmuje wymarzoną pozycję do strzału.
Jedynie 800 metrów dzieli go od ARK ROYAL. Niemiec opróżnia dwie rury."
" Podczas szybkiego strzelania w stronę lotniskowca prują dwa cygara typu G7a. Z zapalnikami magnetycznymi. To
oznacza, że torpedy, aby detonować, wcale nie muszą uderzyć w powierzchnię burty okrętu. Po prostu przechodzą pod
jednostką. Wytwarzane przez tę ostatnią wzmocnienie pola magnetycznego (zaburzenie ziemskiego pola magnetycznego
przez obiekt ferromagnetyczny) posłuży do wyzwolenia zapalnika."
"14 września 1939 roku tak jednak się nie stało. Nie tu, koło Orkadów. Dowódca niemieckiego okrętu podwodnego widzi,
jak wystrzelone przez niego torpedy eksplodują jakieś 80 metrów przed celem. Ale nie wyrządzają żadnych szkód, a już
bynajmniej nie przeciwnikowi, gdyz po ich wybuchu rozpoczyna się prawdziwe piekło."
"Dwa głuche odgłosy eksplozji i wysokie słupy wodne alarmują brytyjską eskortę. Na wodzie widać wyraźne ślady parowo-
gazowych torped, gdyż typ G7a ma napęd tej właśnie konstrukcji."
"Zdradliwe smugi ściągają brytyjskie niszczyciele. Zaczyna się tropienie."
Dalszy ciąg tej historii niech będzie przedstawiony innym piórem. Clay Blair w "Hitlera wojnie U-Bootów" ("Hitler's U-
boat War, The Hunters, 1939-1942", wyd. polskie, 1998, przekład R. Brzeski i S. Pawliszewski, Magnum, Warszawa) tak
pisze:
"...niszczyciele zmieniły kurs i rozpoczęły polowanie, idąc w szyku czołowym, z prędkością 15 węzłów i utrzymując między
sobą odległość jednej mili. [...] W ciągu osiemnastu minut FOXHOUND i FAULKNER nawiązały kontakt hydrolokacyjny.
FOXHOUND zaatakował natychmiast, zrzucając dwie bomby głębinowe, jedną nastawioną na wybuch na głębokości 75
metrów, drugą na 90 metrów. Następnie do ataku przystąpił FAULKNER, zrzucając pięć bomb głębinowych nastawionych
na 30 i 45 metrów. W huku wybuchów oba niszczyciele straciły kontakt z niemieckim okrętem. Trzeci niszczyciel
FIREDRAKE, utrzymując go cały czas, podpłynął i zrzucił dalsze pięć bomb nastawionych na głębokość 75 i 150 metrów."
"Dwanaście bomb głębinowych wybuchło blisko U-39 i gwałtownie nim wstrząsnęło. Pierwsza seria spowodowała
wyładowanie łukowe baterii, co całkowicie pozbawiło okręt oświetlenia. Glattes zszedł na głębokość około 70 metrów.
Druga salwa dosięgła go również - popękały zawory denne i kołnierze. Słona woda zaczęła się wlewać do baterii,
wytwarzaqjąc śmiertelny gaz - chlor. Potem przestały dziuałać silniki elektryczne i U-39 stał się niezdolny do
manewrowania w położeniu podwodnym."
"Nikt dotychczas nie doświadczył takiego zagrożenia. Glattes, wstrząśnięty, uznał po dwudziestu minutach, że okręt
jest stracony. Wydał rozkaz, aby załoga przygotowała się do szasowania wszystkich głównych zbiorników balastowych i
opuszczenia okrętu."
" O 15.45 - po upływie trzydziestu dziewięciu minut od wystrzelenia torped - U-39 zaczął wynurzać się dziobem,
otoczony przez trzy niszczyciele. W tym momencie wszystkie otworzyły ogień artyleryjski; przerwano go, gdy
dostrzeżono, że załoga U-39 wyskakuje za burtę. Opuszczając pokład, ludzie Glattesa założyli ładunek wybuchowy w celu
samozatopienie okrętu i otworzyli luk dziobowego przedziału torpedowego. Ładunek wybuchł prawidłowo i okręt poszedł
dziobem na dno - był to pierwszy U-Boot stracony w czasie wojny. Z niszczycieli wodowanio łodzie ratunkowe, które
wyłowiły czterdziestu trzech brodatych, wstrząśniętych rozbitków. Nikt nie zginął."