USS INDIANAPOLIS - Ciężki krążownik - US Navy - II wojna światowa -
|
|
|
Ciężki krążownik USS INDIANAPOLIS (CA-35).
|
|
Tragedia załogi ciężkiego krążownika amerykańskiego USS INDIANAPOLIS, zatopionego tuż przed końcem II wojny światowej przez japoński okręt podwodny I-58, do dziś często powraca na łamy prasy codziennej. Spowodowane jest to zarówno faktem, iż krążownik powracał z Wysp Mariańskich po dostarczeniu części bomby atomowej przeznaczonej dla Hiroszimy, ogromem strat (803 ofiary śmiertelne) jak i wątpliwościami tyczącymi postępowania dowódcy okrętu. Wydaje się być interesującym zobaczyć, jak sprawę zatonięcia INDIANAPOLIS przedstawił przed pół wiekiem 'PRZEGLĄD MORSKI' (10/1958), miesięcznik Marynarki Wojennej PRL. Cytowany poniżej tekst stanowi fragment artykułu anonimowego autora pod tytułem "Tragedie morskie", opublikowanego na stronach 86-93 wspomnianego numeru pisma.
|
29 lipca, na 16 dni przed zakończeniem wojny z Japonią, flota amerykańska straciła krążownik INDIANAPOLIS. Była to ostatnia poważna strata Amerykanów w wojnie, strata tym poważniejsza, że pociągnęła za sobą śmierć 880 ludzi, a z uratowanych 316 wszyscy byli ranni.
Tragedia INDIANAPOLIS znalazła swój epilog w końcu 1945 r. w sądzie morskim. Na ławie oskarżonych zasiadł dowódca krążownika kmdr McBay, świadkiem zaś był sprawca katastrofy, dowódca japońskiego okrętu podwodnego I-58 Haszimoto. Dowódcy krążownika zarzucano, iż w rejonie zagrożonym przez okręty podwodne szedł prostymi kursami, a nie zygzakami. Ponadto akt oskarżenia zarzucał mu zbyt późne wydanie rozkazu opuszczenia okrętu przez co zaistniały tak duże straty w ludziach.
|
|
Dane taktyczno-techniczne USS INDIANAPOLIS wg P. H. Silverstone'a (1972) i in.
|
Wyporność:
|
|
Prędkość:
|
|
|
9 x 203 mm (3 x III), 8 x 127 mm plot (8 x I), 24 x 40 mm plot, 3 wodnosamoloty
|
|
Wymiary:
|
190 (180,56 l.w.) x 20,1 x 5,3 m
|
|
Napęd:
|
4 turbiny parowe Parsonsa z przekładniami (107 000 KM), 8 kotłów White-Foster
|
|
|
1196 ludzi (w ostatnim rejsie)
|
|
pokład 102 mm, linia wodna 102 -76 mm, artyleria - 76 mm
|
|
Zbudowany w stoczni nowojorskiej. Wod. : 7.11.1931
|
|
|
|
|
|
|
Jak doszło do tragedii i jaki ona miała przebieg?
Krążownik INDIANAPOLIS przebywał przez kilka dni na Wyspach Mariańskich, gdzie dowiózł części pierwszej atomowej bomby, zrzuconej na Hiroszimę. W drodze powrotnej do Wysp Filipińskich szedł prostymi kursami, nie stosując zygzaków przeciw okrętom podwodnym. Nie włączono nawet szumonamierników. Szybkość okrętu wynosiła 17 węzłów. W takiej sytuacji INDIANAPOLIS został wykryty przez I-58. Okręt japoński przebywał na powierzcJhni, przewietrzając swe po- mieszczenia. Wykrycie nastąpiło z odległości 55 kabli. Haszimoto postanowił atakować, przy czym tak pewny był sukcesu, że — jak stwierdził podczas rozprawy — nie uważał nawet za konieczne zastosować „żywych" torped.
Atak wykonany został sześcioma torpedami. Trzy z nich — jak twierdził na rozprawie Haszimoto — osiągnęły cel. Dwie torpedy trafiły w dziobową część krążownika po prawej burcie.
W momencie wybuchu dowódca INDIANAPOLIS spał w pidżamie w swej kabinie, oddalonej o 6 m od pomostu. Wybiegł natychmiast na pomost i po otrzymaniu pierwszych meldunków polecił oficerowi nawigacyjnemu przekazać drogą radiową miejsce okrętu. Następnie skierował się do swej kabiny, aby ubrać mundur. Gdy wyszedł ponownie na pomost, zebrani tam oficerowie doradzali mu, aby natychmiast wydał rozkaz opuszczenia okrętu. Jednakże McBay zwlekał. I właśnie ta zwłoka była przyczyną tak dużych strat w ludziach. Nim bowiem zdążono zastosować jakieś środki zaradcze, okręt zatonął. Sąd morski, rozpatrując sprawę, uchylił jednak zarzut mówiący o zbyt późnym wydaniu rozkazu opuszczenia okrętu, dopatrzył się zaś winy w tym, że dowódca nie prowadził okrętu zygzakami w rejonie narażonym na niebezpieczeństwo ze strony okrętów podwodnych.
|
_____________________________________________________________________________ - FACTA NAUTICA - dr Piotr Mierzejewski, hr. Calmont
|
|
|
|